Archiwum 07 czerwca 2004


cze 07 2004 AniOł mOiCh SnÓw...
Komentarze: 6

Anioły...ich dobroć...perliste skrzydła życia...prowadza nas przez droge piekła...patrzą...obserwują...wyciągaja do nas pomocną dłoń...a my ją odpychamy....odpychamy dłoń Anioła...wiedząc co może się stać...wiedząc,że Anioł może odejść....wróci,ale wtedy może być juz za późno...staczam się...chwytam jego ręke...jego pomocna dłoń....ziemia osówa mi się pod nogami...patrze przed siebie...nie ma nic...nie ma przeszłości...nie ma przyszłości...jest tylko tu i teraz...tylko ja i ty...tylko ja i Anioł,-przyjaciel,pomocnik.....

 

mroczna_gotyk : :
cze 07 2004 ...tEn dZiWNy sEN...
Komentarze: 4

odwiedził mnie anioł we śnie.....patrzyłam w te jego perlisto-niebieskie oczy,a on tylko się uśmiechał....jego delikatne dłonie ujęły moje ręce,a ja poczułam się taka....doceniona...zauważona...patrzył na mnie tak przeszywająco,że byłam pewna,że wie o czym myśle....chciałam mu powiedzieć co czuje,ale on tak na mnie patrzył....on wiedział....ON WIEDZIAŁ....

obudziłam się i poczułam piekący ból w okolicy czoła...przejechałam palcami po skroni....krew...ale skąd się wzięła..?!

 

....to był dziwny sen...anioł,krew....hmmmm....czy one coś znaczą...?!

mroczna_gotyk : :