samobójstwo to ucieczka....po co uciekać?!...przeznaczenie-w tym wypadku śmierć- i tak wkońcu nas dogoni...niby tak....ale co jeśli człowiek nie może znieść już otaczającego go świata?!nie może znieść cierpienia?!hmmm....wtedy ucieczka jest najlepszym rozwiązaniem
...empatia....-albo znalazłam w tobie bratnią dusze,albo tylko mi sie wydaje....
hmmm......wszystko kręci mi się przed oczyma......nie piłam,nie paliłam......a czuje sie jak......niedobrze mi......bleeeee.....zwymiotowałam.....przypomniało mi się....tak bardzo pochłonęły mnie rozmyślenia,że....zapomniałam coś zjeść.......
niektórzy myślą,że tacy ludzie jak ja wywodzą się z biednych rodzin....otórz nie.....może nie mam kupy kasy,ale nie głoduje....prowadze życie zwyczajne...jak każdy nastolatek....tyle,że ja nie pasuje do tych 'innych'....nie jestem taka jak wy....mam inne problemy....na lekcjach myśle o czymś innym niż to co będzie jak moja matka dowie się jakie mam oceny....moja życie jest inne niż wasze....i nie wiem czy chce je zmieniać...
nie potrzebuje waszej litości....nie użalam się nad sobą....dziele się z wami moimi problemami....większość z was mnie rozumie.....inni mnie atakują.....ci atakujący upodobniają się do ludzi z mojej szkoły...kto wie czy pod tymi nickami nie kryją się znajome twarze wrogów...?!