wrz 04 2004

zraniona...kolejny raz....jak zapobiec kolejnej...


Komentarze: 7

dobrze...więc nie będe już przepraszać..zamiast tego -jak ode mnie zarządano-będe od czasu do czasu dawać jakieś oznaki życia...=)))

ech...tak mi się weselej na duszy zrobiło...muzyka już chyba działa...pech w tym,że nie pamiętam co zainstalowałam...ja i ta moja pamięć....

niewątpliwie od ostatniego wpisu trochę zmienił mi się humor....prawdopodobnie tymi "żarcikami" i beztroskim gadaniem chce załatać strate bliskiej mi osoby....nie chodzi mi tu o jej śmierć...chodziaż myśle,że śmierć byłaby mniej bolesna....chodzi mi o owe odrzucenie,którego miałam nadzieje nigdy więcej nie poczuć...nigdy więcej nie przeżyć...a tu co?!ta osoba...ten ktoś o kim pisałam w którejś ostatnich notatek...tak jak przewidziałam-zrzucił maske...podświadomie wiedziałam,że wkrótce do tego dojdzie...ale głupia wmawiałam sobie,że to niemożliwe...że mnie kocha...że zawsze będziemy razem...to nie jest zwykły zawód miłosny...zresztą...pewnie i tak tego nie zrozumiecie...obiecał,że już mnie nie zrani...nikt.....nigdy więcej...brednie ....a ja głupia wierzyłam....wierzyłam,że to się nie powtórzy...nigdy...wierzyłam w niemożliwe....

...a więc wszystko wróciło do tzw.normy....ja znów cierpie,a wy przynajmniej macie o czym czytać...

...ech...miałam nadzieje,że przynim się wszystko zmieni...zmienie otoczenie,przyjaciół...rozumiecie?!że może wreszcie poznam kogoś kto nie zrozumie...a tu co..?!...a sama wredna klasa...te same drwiące uśmieszki na mój widok...te same twarze....

 

...przed oczami przesuwają mi się obrazy z dzieciństwa....potem zaś pierwsze dni w szkole....pierwsza klasa...druga...trzecia...już wtedy wiedziałam,że jestem inna...już wtedy wiedziałam,że nie pasuje do reszty....zresztą....czy są sondy jak w rzeczywistości powinien wyglądać człowiek?!...nie...stworzył je właśnie on...to my podzieliliśmy ludzkość na tych ładniejszych i nieco brzydszych,towarzyskich i samotników,głupich i mądrych,normalnych i dziwaków....ale po co...?!...czy nie lepiej rzebyśmy lubili siebie takimi jakimi jesteśmy....z trądzikiem czy bliznami?!skąd wiemy jaki człowiek naprawde jest skoro na "dzieńdobry" kwalifikujemy go do grona gorszych od siebie?!...to czysta głupota...czysta ludzka głupota....

mroczna_gotyk : :
...duszek...
08 września 2004, 18:48
Nie można temu zapobiec...
...empatia...
07 września 2004, 11:11
Takie jest zycie. Trzeba się z tym pogodzic choć to nie łatwe - może nawet niemożliwe, no ale co MY na to poradzimy ?? Nic... I to jes właśnie ta bezsilna złość na to wzystko, którza parę miesięcy temu pojawiała się w każdej mojej notce i która się wciąż gdzies czai, ale jedank jest narazie ukryta... Trzymaj się!
Asiulek
06 września 2004, 21:50
zawsze mozey cierpiec razem, moze troszke lzej anm bedzie... cierpiec z milosci... mam dosyc juz...
06 września 2004, 20:43
Ja rowniez \"nie przepadam\" za swoja klasą... Na rozpoczeciu niby to \"oooo czesc!!! jak wakacje???\" a chwile potem stoje sama, na boku, nie zauwazana, obgadywana z cicha...ale nie jest z tym mi akurat zle... W tamtym roku obiecalam sobie, ze juz nigdy nie wyciagne pomocnej dloni- nikt nigdy nie wyciagnal ja do mnie, gdy mnie bylo ciezko, gdy ledwo ciagnelam... Jednak dziekuje tym, ktorzy mnie ponizali, dazyli mnie niechecia, byli chamscy, okrutni...dziekuje im, bo dzieki temu stalam sie silniejsza, twardsza...a zarazem...mniej wrazliwa, naiwna, ufna...czyli taka, jaka bylam wczesniej! Jako osoba Tobie szczerze życzliwa, życze ci, aby twoja dusz szybko sie uleczyla, zeby nikt juz nigdy Cie nie zranil...a tego drania, ktory sie do tego dopuscil niech pieklo pochlonie!! Amen!
05 września 2004, 20:02
dlaczego czytasz moje notki? może się utożsamiasz ze mna, a może po prostu ci sie podobają:P
samotny_aniołek
05 września 2004, 12:57
Po pierwsze to ja rozumiem co czujesz.. Tez niedawno zostalam porzucona przez osobe bliską mojemu sercu.. Kiedys bylo tak ze mowił mi ze chciałby abym była szczęśliwa...Liczy sie to co jest teraz a szczerze mówiąc teraz nie ma juz nic ... Co do ludzi to hmm.. Większośc z nich jest nie tolerancyjna i nie potrafi zrozumiec ze ktos słucha takiej muzyki i ubiera sie inaczej ..To jest dla ludzi ciężkie i niezrozumiałe.. Ludzie \"podkładaja\" się pod większość.. Nie potrafia pokazac jacy są naprawde ,a osób szczerych i prawdziwych mało jest na tym świecie.. Mam jednak nadzieje ze to sie kiedys zmieni..Wracając do Twego zranionego serduszka..To chcialabym aby ta rana sie zagoiła i to prędko bo sama dobrze wiem co to znaczy cierpieć przez ukochana osobę.. Trzymaj się jak najmocniej i jak najcieplej ..
05 września 2004, 11:26
Tak...ludzie naprawde potrafia byc glupi..ja chyba tesh;) Buziaki!

Dodaj komentarz