cze 08 2004

WiErSz-kiEpSkI,aLe tO NiC...


Komentarze: 3

łzy cisną się do oczu mych,

on przychodzi,użycza mi skrzydeł swych,

był mogła popłakać,ulżyć w tych chwilach trudnych,

daje sobie spokój w tych działaniach żmudnych,

ale Anioł nie odchodzi,

nawet gdy mnie los za nos zwodzi,

pocieszy,pomoże-odciągnie samobójczych myśli,

radzi>>zrób to...nie bój sie...wyślij...<<<

zrobiłam to,czekam teraz na odpowiedź,

"powiedz mi co się stanie-on milczy-odpowiedz!"

Anioł tylko ciężko westchnął,

 i mimo,że we mnie ponownie życie tchnął,

mam pretensje,że nie odpowiedział...

mroczna_gotyk : :
*LuŚkA*
08 czerwca 2004, 18:34
anioly sa poto zeby byc przy nas.. one cierpia razem z nami.. sa naszymi najwiekszymi przyjaciolmi... tylko ich tak naprawde mamy.. pozdrawiam *LuŚkA*
08 czerwca 2004, 17:51
Czyżby on był falyszyw albo.. nie był tak madry jak sie wydaje bo nie zna odpowiedzi. A on powinien cie chronic...
08 czerwca 2004, 17:46
Sama nie wiem co napisac...O, juz wiem: wiersz? Kiepski?? chyba żartujesz! Jednak jeśli naprawde tak uważasz...to powinnas przeczytac moje-zdala bys sobie sprawe że masz talent-a moze już o tym wiesz...?

Dodaj komentarz